Korzystając z pięknej pogody i z tego, że dzieć zażywa kąpieli w basenie, matka wyciągnęła stare hafty. Pierwszy na tapecie bukiet z hortensji :) pozostało już niewiele xxx do końca :)
czwartek, 21 lipca 2016
6. Walka z UFOkami cz.1
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Piękne kwiatki:-)Fajnie że je kończysz:-)
OdpowiedzUsuńPiękne są te hortensje. Trzymam kciuki za ich ukończenie. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńHortensje to naprawdę urocze kwiaty :)
OdpowiedzUsuńPiękne te hortensje. Na pewno będę podglądać efekt ich ukończenia. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńślicznie Ci idzie, bardzo lubię hortensje, taki UFOk szybko stanie się skończonym i oprawionym dziełem :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny ten haft:)
OdpowiedzUsuńCudowny haft :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuń