Przepadłam. Zakochałam się. Tak po prostu.
Pierwsze spotkanie i od razu miłość. Czy to możliwe?
Już wiem, że len zagości u mnie na stałe, zdradzę kanwę na pewno :)
Nitka i igła same szyją, coś cudownego.
Nie spodziewałam się, że aż tak pokocham len! Teraz haftowanie będzie jeszcze większą przyjemnością :)
A w głowie oczywiście zrodziło mi się od razu milion pomysłów, ech :)

Witajcie!
Na blogu stuknął 70. post, mam prawie 100 obserwatorów, więc pomyślałam sobie, że może by tak zorganizować candy? :)
Przecież każdy lubi cukieraski, prawda?
No, to zaczynamy! :)

Zapraszam na candy z kanwą w tle :)


Do wygrania będzie zestaw kanw 14ct z poniższego zdjęcia. Jest jeden duży kawałek, dwa zakładkowe i kilka w wymiarze 10x15. W paczce znajdą się również inne przydasie :)



Zasady udziału w candy:

• Candy jest dla osób, które aktywnie prowadzą bloga (minimum 10 postów od początku roku).
• Jeśli chcesz wziąć udział w losowaniu nagrody zostaw komentarz pod tym postem. UWAGA! W komentarzu musi zawrzeć się coś więcej niż samo zgłoszenie do zabawy ;) Możecie napisać na przykład, do czego wykorzystacie te kanwy :)
• Miło mi będzie, jeśli zostaniesz obserwatorem mojego bloga, ale nie jest to warunek.
• Na swoim blogu umieść banner z odnośnikiem do posta z candy.
• Zapisy do candy trwają do 15 listopada.
• Wyniki candy ogłoszę w ciągu 3 dni od zakończenia.
• Paczka zostanie wysłana w ciągu tygodnia od ogłoszenia wyników.
• Wysyłka tylko na terenie kraju.

To tyle :)
Kto chętny na cukieraski? :)

Witajcie :)
Właśnie odebrałam z rąk kuriera dwie nowości dla mnie - len oraz tamborek.
Zazwyczaj wyszywałam bez użycia tamborka, miętosiłam kanwę w ręku, ale len raczej się do tego nie nadaje więc... :)
Zaczynam lnianą przygodę, jestem ciekawa, jak to będzie, bardzo chciałabym się w nim zakochać, z wzajemnością oczywiście :) Na swój pierwszy raz wybrałam Belfast 32ct w kolorze perłowobeżowym. A co powstanie na tym materiale? Zawsze miałam ochotę na jakiś wzór Veronique Enginger, a one najlepiej wyglądają na lnie, dlatego to będzie wzór jej autorstwa, a który, to zdradzę Wam później ;)
Może macie jakieś rady dla lnianego świeżaka? Chętnie poczytam :)
Życzcie mi powodzenia ;)

Witajcie!
Oczywiście nie zdążyłam na czas z wyszyciem pamiątki, ale... nic straconego, będzie okazja, żeby się spotkać w weekend z Młodą Parą i wręczyć im spóźniony podarek :)
Zapraszam na finał haftu pamiątki ślubnej :) (pominęłam haftowanie kościółka oraz liści, bo by mi się nie zmieściło do passe-partout)

Zapraszam do wspólnego haftowania wzoru SODA!

Większości podobają się dziewczynki, więc to je będziemy haftować :)
Wielkość na kanwie 14ct: 61 x 18,5 cm

Pogoda za oknem nie nastraja optymistycznie, więc może wiosenne zdjęcia poprawią Wam choć trochę humor :)

Pamiątka ślubna nadal w powijakach, do deadline'u został tydzień, muszę przyspieszyć z pracami, bo się nie wyrobię ;) Myślę, że pod koniec tygodnia zaprezentuję już oprawioną pracę :)

A tymczasem już nie przedłużam - chłońcie słoneczko, ile się da :)

Kochane!
Co byście powiedziały na powrót mojej zabawy Kreatywna Kartka, ale w trochę zmienionej formie?