Follow Us @pasje.magos

czwartek, 26 października 2017

69. Len i tamborek, czyli rzecz o nowościach

Witajcie :)
Właśnie odebrałam z rąk kuriera dwie nowości dla mnie - len oraz tamborek.
Zazwyczaj wyszywałam bez użycia tamborka, miętosiłam kanwę w ręku, ale len raczej się do tego nie nadaje więc... :)
Zaczynam lnianą przygodę, jestem ciekawa, jak to będzie, bardzo chciałabym się w nim zakochać, z wzajemnością oczywiście :) Na swój pierwszy raz wybrałam Belfast 32ct w kolorze perłowobeżowym. A co powstanie na tym materiale? Zawsze miałam ochotę na jakiś wzór Veronique Enginger, a one najlepiej wyglądają na lnie, dlatego to będzie wzór jej autorstwa, a który, to zdradzę Wam później ;)
Może macie jakieś rady dla lnianego świeżaka? Chętnie poczytam :)
Życzcie mi powodzenia ;)


19 komentarzy:

  1. W takim razie trzymam kciuki. Już nie mogę się doczekać co też powstanie!
    p.s. Bardzo miło mi Cię poznać wizualnie - z tym zdjęciem to bardzo dobry pomysł :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dziękuję, tak pomyślałam, że dość bycia anonimową ;)

      Usuń
  2. No to trzymam kciuki,lnu nie lubię:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Na lnie haftuje się cudnie...szybko załapiesz o co chodzi i na pewnie Ci się spodoba, efekt zawsze jest super...jestem niezmiernie ciekawa jaki wzór sobie wybrałaś do haftowania :D więc zaczynaj szybciutko pracę i pochwal się jak Ci idzie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ładna, pobudzająca ciekawość, zapowiedź :) Powodzenia z haftem!

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystkie wzorki Pani Enginger są obłędne, więc chwal się jak najszybciej postępami :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Powodzenia z lnem! Tez taka przygode zaczynam. Natomiast tamborkow nie znosze, wole rame do haftu! Pozdr.

    OdpowiedzUsuń
  7. No i fajnie, że będziesz działać na lnie i to projekt V.E.! Jedna rada: po prostu się nie bój i baw się dobrze. To czysta przyjemność :)

    OdpowiedzUsuń
  8. powodzenia a wzór na pewno cudny bo autorką cudne rzeczy maluje :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jaki by to nie był wzór to już wiadomo, że praca będzie cudna bo wszystkie wzory V. Enginger są niesamowite :) Trzymam mocno kciuki za postępy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Raz próbowałam wyszywać na lnie (nie wiem co prawda, jakim ;), było troszkę trudniej niż na kanwie, ale jaki efekt! Wyszło bardzo profesjonalnie :D Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia w haftowaniu.

    OdpowiedzUsuń
  11. Len jest znakomitym materiałem. Osobiście mogłabym wyszywać tylko na lnie. Życzę powodzenia w haftowaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Życzę zakochania w lnie i potem chciałabym poznać zdanie jak to jest :), może sama się przekonam lub nie :) Wzorem zaciekawiona ;) powodzenia

    OdpowiedzUsuń
  13. powodzenia przy testowaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  14. To trzymam kciuki. Sama jeszcze na lnie nie haftowałam i też z chęcią kiedyś spróbuję. Natomiast nie wyobrażam sobie haftu bez tamborka, owszem można pomiętosić w ręce, ale jednak z tamborkiem jest o wiele łatwiej.
    Fajnie zobaczyć Cię na zdjęciu, śliczna jesteś :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Na lnie jeszcze nie wyszywałam, powinnam się skusić.
    Ja bardzo lubię nieregularne tkaniny. Wyszywam nierównymi krzyżykami na torbach i serwetach( serwet więcej).

    OdpowiedzUsuń
  16. Ciekawie.Powodzenia z lnem :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Mnie dość ciężko się haftuje na lnie, ale efekt jest ekstra. Trzymam kciuki:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawiony komentarz :)